Z wizytą w Muzeum Historii Miasta Lublina
Pomimo nieco ponurej, listopadowej aury Uczestnicy Klubów Samopomocy wybrali się do Muzeum Historii Miasta Lublina będącego oddziałem Muzeum Narodowego Lublinie. Nie wszyscy Uczestnicy wiedzieli, że dobrze znana wszystkim z zewnątrz, charakterystyczna dla naszego miasta XIV – wieczna Brama Krakowska jest siedzibą ciekawego muzeum.
Brama Krakowska po zachodzie słońca
Wewnątrz tego zabytkowego budynku można obejrzeć wystawę stałą „Historia Miasta”, która przedstawia bogate dzieje Lublina od okresu osadniczego ((VI – VII w.) do 1944 roku. Historia naszego miasta ukazana jest poprzez zabytki archeologiczne, ikonograficzne, materiały związane z lokalną działalnością kulturalną, przemysłową a także fotografie i portrety osób związanych z Lublinem.
Dzwon zegarowy odlany w Lublinie w XVI w. umieszczony w Bramie Krakowskiej a uszkodzony w 1944 r.
Krzyż z Trybunału Koronnego w Lublinie z XVII w. w ozdobnym futerale
Naczynia ceramiczne XIII – XVI w. stanowisko archeologiczne wzgórze Staromiejskie
Zabytkowe naczynie do serwowania trunków
Wyjątkową atrakcją tego niezwykłego miejsca jest usytuowanie ekspozycji na kilku kondygnacjach otwartej przestrzeni po której wiodą centralnie umieszczone spiralnie kręcone schody. Wystawa zorganizowana jest w porządku chronologicznym więc wraz z nabieraniem wysokości poznajemy kolejne dzieje Lublina.
Spiralne schody prowadzące na kolejne kondygnacje wystawy
Nagrodą za wspinaczkę na ostatnią kondygnację Bramy Krakowskiej oprócz wiedzy historycznej i wrażeń estetycznych, jest możliwość podziwiania wspaniałej panoramy Lublina z wysokości 36 metrów ponad poziom najbliższej ulicy.
Panorama Lublina widziana z najwyższej kondygnacji Bramy Krakowskiej
Kolejny raz dzięki zaprzyjaźnionemu historykowi dr. hab. Piotrowi Plisieckiemu nasza wycieczka była ciekawą opowieścią o naszym mieście i wzniesionej w 1341 r. bramie obronnej, która dzieląc losy miasta podlegała przemianom, zniszczeniom i przebudowom a po przeprowadzonych pracach remontowo – konserwatorskich jej wnętrze zaadaptowano dla potrzeb niezwykle urokliwego muzeum.