W zasadzie… w sadzie
Jesienią, jesienią
Sady się rumienią;
Czerwone jabłuszka
pomiędzy zielenią.
„JESIENIĄ” Maria Konopnicka
Ten przedszkolny wierszyk w sam raz pasuje do naszej piątkowej (czyli na 5) wycieczki. Uczestnicy Oddziału nr 2 odwiedzili piękny sad koło Piotrowic. Dojrzałe jabłka pyszniły się na drzewach aż po horyzont a horyzont pysznił się po dojrzałe jabłka…
Na zdjęciu odmiana jabłek Idared
Właściciel sadu – pan Piotr, zdradził nam tajniki uprawy tak pięknych jabłek, opowiadał o uprawianych odmianach i do czego najlepiej je użyć: może na sok, a może lepiej upiec szarlotkę…, a może, a może niektóre najlepiej zjeść prosto z drzewa albo stojąc pod drzewem, co robiliśmy bardzo chętnie i z wielkim smakiem oraz zaangażowaniem.
Na zdjęciu odmiana jabłek Golden Delicious
Jesteśmy wdzięczni za oprowadzenie po sadowej przestrzeni i umożliwienie nam delektowania się różnymi odmianami jabłek.
Ostatnim punktem programu był spacer po parku zdrojowym w Nałęczowie.
Na zdjęciu grupa uczestników wchodząca do parku zdrojowego w Nałęczowie
Widok na sanatorium Książę Józef w parku zdrojowym w Nałęczowie