Baj Bug Stasiuk
Te trzy powyższe wyrazy brzmią trochę jak zdanie wypowiedziane w nieznanym wschodnim dialekcie, z którym przyszło się zmierzyć Uczestnikom Klubu Samopomocy „Galeria”.
Ale spokojnie.
A nawet radośnie.
To spotkanie trzech przestrzeni a właściwie ich „zbiorów wspólnych”, otoczonych obrazami Stanisława Baja i słowami Andrzeja Stasiuka.
W sali Centrum Spotkania Kultur połączyła nas wszystkich przestrzeń Bugu – rzeki będącej główną „bohaterką” obrazów Baja i bywającej „bohaterką” prozy Stasiuka.
To też takie spotkanie, po którym określenie „dobrze przemoknąć” zyskuje też nowe, pozytywne znaczenie.