Muzyką malowane

W dniu 20 września b.r. Uczestnicy „Mozaiki” z Oddziału nr 1 wzięli udział w warsztatach muzyczno – plastycznych – „Muzyką malowane”” w Filharmonii Lubelskiej. Wydarzenie odbywało się w ramach projektu „Kultura bez barier”. W muzycznej części warsztatów muzykoterapeutka Michalina Goławska i Karolina Hordyjewicz malowały dźwiękami przy pomocy różnych instrumentów tworząc piękne improwizacje, zaś w plastycznej części Lucyna Bielska pomagała Uczestnikom przejść do muzyki przez świat farb. Warsztaty wszystkim bardzo się podobały.

Siedem osób z instrumentami siedzących na drewnianych krzesłach w sali z białymi ścianami

Michalina i Karolina przeniosły nas w świat dźwięków...

Dziewięć osób z siedzących na drewnianych krzesłach w sali z białymi ścianami

... i wyobraźni twórczej

 Dwie osoby z pędzelkami w rekach obok stołu z rozłożonymi farbami i przyborami plastycznymi

Zadowolenie z zajęć…

Uśmiechnięta osoba stojąca z pędzlem przy sztaludze

… jest zawsze

Dwie osoby stojące przed sztalugą na której wisi praca namalowana farbami

Kilka cennych uwag p. Lucyny

Stojąca osoba malujaca pędzlem pracę na sztaludze

Skupienie na pracy

 

Muzyczna karuzela

W dniu 18 września Uczestnicy „Mozaiki” z Oddziału nr 1 brali udział
w Niedzielnym Poranku Muzycznym – „Muzyczna karuzela” w Filharmonii Lubelskiej. Wydarzenie odbywało się w ramach projektu „Kultura bez barier”. Wykonywane były miniatury muzyczne m.in. J. Straussa,
D. Szostakowicza, J. Brahmsa, G. Gershwina, H. Manciniego, The Beatles wykonane przez kwartet Dolce Vita. Muzycy Filharmonii poprowadzili nas przez muzyczne klimaty całego świata. Koncert wszystkim bardzo się podobał.

Ludzie siedzący w fotelach na widowni

Filharmonia - miejsce gdzie chętnie jesteśmy

Dwie osoby siedzące na widowni

Zasłuchani w pięknych melodiach

Publicznośc siedząca na widowni W tle muzycy z instrumentami na scenie

Kwartet Dolce Vita

Kwartet Dolce Vita w akcji nad księżycową rzeką

Bareja współczesnych czasów?

Uczestnicy Oddziału nr 2 po przerwie wakacyjnej wrócili do kina.

Film „Kryptonim Polska” to komedia romantyczna czy satyra na dzisiejsze społeczeństwo w Polsce?

Debiutujący za kamerą pełnego metrażu Piotr Kumik  bez litości spogląda na nasze społeczeństwo, wyśmiewając wszelkie absurdy, z którymi spotykamy się na co dzień. Wszystko jest jak wyjęte z newsów kanału informacyjnego i podane w sensacyjnym stylu. Z satyrycznym zacięciem spogląda na naszą rzeczywistość.

Plakat ze zdjeciami aktorow bioracych udzial w filmie

Plakat promocyjny filmu "Kryptonim Polska"

Romantyczny wątek w „Kryptonimie Polska” do złudzenia może  przypominać schemat z pewnego słynnego szekspirowskiego dramatu. Jest Julia z „tęczowych” Capuletich i Romeo z rodu białostockich ultraprawicowych  Montecchich. Romans Staszka (Maciej Musiałowski) i Poli (Magdalena Maścianica) nie jest może tak płomienny, jak ten u Szekspira, ale śledzi się go z ciekawością. Od początku wiemy jak niewygodny będzie moment, w którym dziewczyna dowie się w końcu z kim swój czas wolny spędza jej nowy chłopak, co sprawia, że siedzimy jak na szpilkach, czekając kiedy wreszcie jej o tym powie, lub sama się w jakiś sposób dowie.

Obok zakochanych jest główny inicjator wszelkich wydarzeń – Przewodniczący Związku Młodzieży Radykalnej (ZMR), czyli genialny Borys Szyc.

Postac w czarnym plaszczu na tle zieleni

Borys Szyc w jednej ze scen filmu.

Postawy głównych bohaterów, pozwalają ironicznie spojrzeć na zwolenników tak prawej jak i lewej strony politycznej. „Kryptonim Polska” oparty jest na stereotypach. Trochę podobnie jak u Stanisława Barei. Bohaterowie zachowują się tak, a nie inaczej, bo funkcjonują w takim kraju.

Humor gra zwykle na kilku płaszczyznach, uwypuklając komentarz społeczny, na którym zależało twórcom – bo nie ogranicza się on jedynie do mówienia, że prawica jest źródłem wszelkiego zła, lewica również ma swoje za uszami. Film ten stanowi pewnego rodzaju próbę przekazania widzom odrobiny refleksji nad stanem państwa w postaci prostej i lekkiej komedii.

I tak jednym film się podobał, drugim nie…

Sierpniowe zwiedzanie Parku Ludowego

Ostatnie popołudnie sierpnia Uczestnicy Klubów Samopomocy przeznaczyli na przechadzkę po Parku Ludowym. Miejsce to jest znane mieszkańcom miasta od bardzo dawna ale po przebytej gruntownej rewitalizacji zyskało nowy wizerunek i znaczenie. Obecnie jest to bardzo ładnie i funkcjonalnie zagospodarowana zielona przestrzeń do różnorodnego wypoczynku. Na terenie parku znajdują się wygodne alejki spacerowe, liczne zakątki z ławkami do relaksu wśród zieleni a także wiele atrakcji do aktywnego wypoczynku dla dzieci i dorosłych (drewniane place zabaw, park linowy, siłownia plenerowa, ścieżki rowerowe, miejsce do gry w siatkówkę itp.). Szczególną uwagę przyciąga ciekawa fontanna oraz teren do odpoczynku w otoczeniu Bystrzycy nad którą zbudowano dwupoziomową kładkę z punktem widokowym.

Fontanna w ksztalcie okregu z niebieska przestrzenia i srebrnymi kulami na tle parkowej alei

Fotografia ukazuje fontannę z jej ciekawym otoczeniem

Dwa mostki z metalu i szkla laczace dwa brzegi rzeki porosniete trawa

Na zdjęciu widać dwupoziomową kładkę nad Bystrzycą

Stworzono także kilka zejść z bulwaru w kierunku rzeki zakończonych tarasami do relaksu tuż przy wodzie. Zwiedzanie parku ułatwiają tablice informacyjne z planem terenu oraz ciekawostkami dotyczącymi żyjącej na nim fauny i flory. Odnowiony Park Ludowy stał się bezpiecznym i atrakcyjnym miejscem do spędzania wolnego czasu.

Dni sportu – Polska Mobilna

Dwumasztowa niebieska łódź stojąca na naczepie W tle ściana ze srebrnej blachy falistej
Środowiskowy Dom Samopomocy Mozaika w Lublinie
Gotowi do rejsu po Lublinie - "Integracja" + "Informacja"

26 sierpnia grupa uczestników ŚDS „Mozaika” wzięła udział w Pikniku „Dni Sportu i Polska Mobilna” organizowanym przez Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start” w Warszawie. Współorganizatorem było Integracyjne Centrum Sportu i Rekreacji „Start” w Lublinie. Impreza odbyła się na terenie Centrum Wózków Inwalidzkich przy ul. Okólnej 1 w Lublinie. Głównym celem organizacyjnym było stworzenie optymalnych warunków umożliwiających osobom niepełnosprawnym zwiększenie uczestnictwa w różnych formach aktywności sportowej, włączenie w społeczne życie sportowe oraz wyrównanie szans w dostępie do przestrzeni publicznej w obszarze sportu.

Prace plastyczne leżące na białych stołach Za nimi osoby siedzące pod białym namiotem

Nasza Mesa Mozaikowa w wydaniu plenerowym - jedna z Uczestniczek Oddziału nr 1 przy pracach marynistycznych Uczestników z całej "Mozaiki"

Jako Środowiskowy Dom Samopomocy „Mozaika” zaprezentowaliśmy się podczas pikniku na stoisku Messy Mozaikowej. Uczestnicy pikniku mogli zapoznać się z naszą ofertą zajęć żeglarskich propagujących nawigoterapię wśród osób z niepełnosprawnościami. Zaprezentowaliśmy także dostosowany dla osób niepełnosprawnych Jacht Integracja, na którym prowadzone są zajęcia żeglarskie oraz wystawę prac plastycznych wykonanych w ramach zajęć w Ośrodku. Piknik był bardzo udany. Wszyscy bawiliśmy się doskonale.

Dwie osoby na wózkach inwalidzkich Za nimi stojące osoby w czerwonych koszulkach na tle niebieskiego kadłuba łodzi
Środowiskowy Dom Samopomocy Mozaika w Lublinie
"Tylko" opowiadamy ale czujemy jakbyśmy po prostu płynęli.

Kobiety i Mężczyźni w podróży

Na szarej kostce brukowej widzimy dużą brązową walizkę na której białymi literami umieszczono tytuł wystawy

Walizka zapraszająca do wejścia wystawę "Kobieta w podróży" w Muzeum Narodowym w Lublinie

Nawiązując do tytułu pewnej wystawy chcemy opowiedzieć o Naszych dwóch podróżach. Do pewnego zamku…

Uczestnicy Oddziału nr 2 oraz Klubów Samopomocy „Galeria” oraz „Przystań” oraz kobieta w podróży.

Maria Gurwik – Górska

czyli Tamara Łempicka.

Obraz namalowany farbami portret kobiety w zielonej sukni białych rękawiczkach i białym kapeluszu

Paryski neon odbijający się w oku "Młodej dziewczyny w zielonej sukience" - wystawa w Muzeum Narodowym w Lublinie

Czyli wszystko już jasne.

Siedząca kobieta w fioletowej bluzce i fioletowym nakryciu głowy w lewej dłoni trzyma dymiącego się papierosa

Pani Tamara we własnej osobie i w purpurze

Przestrzeń Muzeum Narodowego w Lublinie została zaaranżowana na kształt pomiędzy galerią, miejscami trochę ciasnym strychem, po którym możemy zrobić dowolną ilość okrążeń dopasowaną do indywidualnych potrzeb osoby zwiedzającej.

Dwa kapelusze okulary długie rękawiczki i kosmyki włosów w pudełku

Elementy z kolorowej biografii Pani Tamary

Wystawa skupia się nie tylko na Pani Łempickiej ale też na innych twórcach Art Deco.

Na ścianach i na półkach możemy więc zobaczyć plakaty, fotografie, przedmioty codziennego użytku oraz niekiedy wydruki udające obrazy 😉

Prace Łempickiej pozwalają zobaczyć z bliska jej zdecydowane malarsko portrety. Trochę kubistyczne, trochę soczyste a trochę patrzące gdzieś dalej poza obraz; w takim momencie, w którym przestają być tylko atrakcyjną ilustracją.

Obraz namalowany farbami portret kobiety w czerwonym swetrze z białym golfem i zalegającym śniegiem w tle

Tamara Łempicka na nartach w piosence zespołu T.Love - "...Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje To kocham to miasto, zmęczone jak ja..."

Dobra podróż

Zdjęcie czarno-białe będące portretem kobiety trzymającej papierosa w prawej dłoni

Portret zwielokrotniony: Krystyna Dietrich, Marlena Łempicka, Tamara Janda

Dogoterapia w Oddziale nr 3

W środę 27 lipca o godzinie 10.00 w Środowiskowym Domu Samopomocy „Mozaika” na ul. Lwowskiej 28 odbyła się dogoterapia.

Dzięki uprzejmości Pani Agaty Frankowsiej Prezesa Fundacji Karuzela Aktywności uczestnicy Oddziału nr 3 mają możliwość uczestniczenia w zajęciach z Blu suczką rasy Bedlington terier.

Kobieta w czarnym ubraniu pochylona nad szarym psem

Pani Agata za chwilę postawi na podłodze zabawkę edukacyjną a Blu będzie szukała w niej smaczków.
Dwie kobiety pochylone nad stołem pokrytym kolorowymi elementami
Środowiskowy Dom Samopomocy Mozaika w Lublinie
Pani Halina i Pani Agata chowają smaczki w macie edukacyjnej a potem Blu będzie ich szukać.

Szary pies bawi się na czarno-białej macie w tle siedzą dwie osoby na brązowych fotelach

Na zdjęciu Blu szuka smaczków ukrytych w macie edukacyjnej a Panie Krysia i Kasia kibicują.
Szary podskakujący pies z treserką ubraną w czarne kolory w tle na fotelach siedzą trzy osoby
Środowiskowy Dom Samopomocy Mozaika w Lublinie
A teraz zobaczcie moi mili jak Blu potrafi wysoko podskoczyć.

Lipcowe popołudnie w botanicznej scenerii

Uczestnicy Klubów Samopomocy ponownie odwiedzili Ogród Botaniczny UMCS. Tym razem mieliśmy okazję podziwiać bogactwo przyrody w jej letnim rozkwicie.

Purpurowe kwiaty z liśćmi i trawą w tle

Dorodne purpurowe kwiaty dalii

Z zachwytem oglądaliśmy pięknie prezentujące się, wielobarwne zakątki z pachnącymi różami, liliami, daliami, mieczykami, hortensjami i wieloma innymi gatunkami kwiatów a także liczne rabatki z roślinami użytkowymi – dorodnymi warzywami i ziołami.

Różnokolorowe kwiaty posadzone w formie wieloramiennej gwiazdy

Wielokolorowa rabatka tworząca kwietny dywan

Miejsce do wykonywania pamiątkowych fotografii w formie otwartego okna z niebieską firanką stojącego na łące z kwiatami

Drewniane okienko do fotografii portretowych w różanym otoczeniu

Przyjemną ochłodą były dla nas alejki zacienione koronami drzew, urokliwy skalny ogród z charakterystycznym szumem strumyka, niewielka fontanna oraz rozległe stawy.

Alejka wyłożona kostką otoczona zielonymi roślinami i wysokimi drzewami w tle

Zaciszna, zacieniona alejka spacerowa

Fontanna z oczkiem wodnym obudowana kostką i klomby kwiatów w różnych kolorach w tle

Niewielka fontanna w sąsiedztwie barwnych rabatek kwiatowych

Ogród Botaniczny to przede wszystkim bogactwo przyrodnicze ale na jego terenie znajduje się także ciekawostka historyczna i architektoniczna jaką jest Dworek Kościuszków, który swoim urokiem i pięknym otoczeniem zachęcił nas do odwiedzenia podczas jednej z następnych wycieczek.

Biały budynek z okiennicami i dachem pokrytym gontem.

Dworek Kościuszków – cel naszej kolejnej wycieczki

Dogoterapia z Whoopi

W Oddziale nr 3 Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” dość częstym gościem jest Pani Magdalena Świątkowska ze swoją bokserką Whoopi. Zajęcia z dogoterapii odbyły się 12 lipca wszyscy uczestnicy ucieszyli się na widok Whoopi. Kontakt z psem korzystnie wpływa na zdrowie psychiczne i fizyczne pozwala zapomnieć o ograniczeniach, chorobie czy samotności. Uczymy się okazywać emocje i nawiązywać kontakt ze zwierzęciem.

Na zdjęciu widać jak nasza terapeutka Whoopi podaje łapę pani Amelii.

 

Pani Katarzyna i Whoopi w zabawie przeciąganie liny. Ciekawe która silniejsza Pani Kasia czy Whoopi jak myślicie?

 

Pani Krystyna trzyma w górze 2 hula hop a sprytna Whoopi pod czujnym okiem swojej trenerki przeskakuje przez koła. 

Muzyczne wariacje – „Muzyka z wysypiska”

W dniu 4 lipca Uczestnicy „Mozaiki” z Oddziału nr 1 uczestniczyli w koncercie „Muzyczne wariacje” – wakacje w Filharmonii oraz wakacyjnych warsztatach muzyczno-plastycznych „Muzyka z wysypiska” w Filharmonii Lubelskiej. Słuchacze mogli poznać i usłyszeć brzmienie niektórych instrumentów perkusyjnych: melodycznych /ksylofon, marimba, wibrafon/ oraz rytmicznych /werbel, duży bęben, tam tam/. Trio muzyków Filharmonii zagrało kilka utworów na wcześniej wymienionych instrumentach. Następnie Uczestnicy koncertu budowali instrumenty muzyczne z różnych, niepotrzebnych odpadowych rzeczy. Koncert i warsztaty wszystkim bardzo się podobały.

 

W oczekiwaniu na koncert

My i nasze instrumenty

Nowe, ciekawe brzmienia

P. Lucyna przestawiła Trio perkusyjne

Zadowoleni z koncertu
Skip to content