Brat wycina piłkarzy a ja tylko cebularze jeśli gdzieś zauważę
Dnia 27 listopada we wczesnych godzinach przedpołudniowych grupa Uczestników Oddziału II (stacjonującego przy ulicy Nałkowskich 78) odbyła podróż naukowo – przygodową do Regionalnego Muzeum Cebularza w Lublinie.
Po niewielkich problemach ze znalezieniem muzeum i spontanicznym zwiedzaniu ulic Starego Miasta (Grodzkiej, Rybnej i Kowalskiej), zasiedliśmy w wielkich ławach i… zaczęło się.
Najpierw uraczono nas barwną i dobrze doprawioną legendą o tym „skąd i dlaczego” cebularz a następnie ubrano w czerwone fartuchy, czapki oraz podwinięte rękawy.
Potem już tylko krojenie, mielenie i ugniatanie, przeplatane ciekawostkami historycznymi z zakresu piekarsko-lubelsko-kulinarnego.
A potem… to już tylko smacznego.
Polecamy