Witajcie w czyjej bajce?

Plakat reklamowy do filmu Akademia Pana Kleksa 2023

Z pewnymi obawami uczestnicy Oddziału numer 2 zasiedli w wygodnych fotelach pewnego kina przy ulicy Lipowej.

Dlaczego?

Reżyser nowej adaptacji „Akademii Pana Kleksa” znany był dotychczas „jedynie” z filmów o gangsterach i przemocy, miłości i walk MMA.

A jak wyszło tym razem?

W jaki sposób po 40 latach od pierwowzoru przedstawia nam się dzisiaj Pan Ambroży?

„Akademia Pana Kleksa” z 1984 roku, pomimo ograniczeń scenograficznych i innych potrafiła choć na chwilę zabrać nas w „swój” Świat.

Jak jest teraz?

Pomimo wizualnego, często porywającego spaceru czasem docieraliśmy jednak do filmowych rozstajów. Dokąd chciał pójść scenarzysta i reżyser tego nie wiemy dlatego kilka wątków pozostanie już na zawsze bez odpowiedzi.

Trochę tak jak w dynamicznym teledysku – kilka razy może zabrakło nam czasu na oddech ale czasem tak jak w „Rejsie”: „A w filmie polskim, proszę pana, to jest tak: nuda… Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic. Taka, proszę pana… Dialogi niedobre… Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje.”

Ale jest Tomasz Kot i pozostali, którzy naprawdę dają radę.

Ale, żeby nie było, zapraszamy do indywidualnego rejsu i wnikliwej obserwacji.

Tymczasem, pisząc dalej „Rejsem”: „Pytania są tendencyjne”

Skip to content