W piątek 24.02.2023r. w siedzibie Oddziału nr 1, odbyły się warsztaty plastyczne dla Mam Uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” i Dziennego Ośrodka Adaptacyjnego dla Dzieci i Młodzieży z Niepełnosprawnością ZOW w Lublinie.
Spotkanie (zapoczątkowane w 2014 roku), dało możliwość poznania nowych technik plastycznych, ale przede wszystkim odpoczynku od codziennych obowiązków i poprawy humoru.
Zajęcia artystyczne prowadziła Pani Anna Stanisławczuk – wolontariusz ŚDS „Mozaika”.
Mamy prezentują swoje prace
Mamy prezentują swoje prace
Mamy prezentują prace
Wielkie dzieła w filharmonii
Tym razem uczestnicy Oddziału nr 1 i 2 Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” mieli przyjemność posłuchać w filharmonii lubelskiej naprawdę wielkich dzieł!
Cykl Niedzielny Poranek Muzyczny miał tytuł „Arcydzieła na bis – wielka muzyka w małych formach” i rozpoczął się najbardziej rozpoznawalnym utworem Jana Sebastiana Bacha – Toccatą i fugą d-moll, BWV 565. Tym utworem mieliśmy przyjemność pierwszy raz posłuchać organów w lubelskiej filharmonii.
Organy Filharmonii Lubelskiej w akcji czyli Jan Sebastian Bach na żywo
Wrażenie robił też chór Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który między innymi wykonał Banedictus sit Deus Wolfganga Amadeusza Mozarta, czy Magnificat, RV 610 Antonia Vivaldiego.
"Za mundurem panny chórem" a właściwe za pelerynami i właściwie panie i panowie. Słuchamy!!!
Naprawdę były to Arcydzieła!
Czekamy na kolejny Poranek Muzyczny, do zobaczenia i usłyszenia za miesiąc!
Serce + Pączek + Pączek = Taniec
Tu Uczestnicy Oddziału nr 2 w ramach ATO, czyli Aktywnego Tygodnia Obfitości.
Nasyceni jeszcze walentynkowymi życzeniami oraz dżemami obudowanymi ciastem, nazywanymi potocznie pączkami, spożywanymi w tym roku obficie w okolicach 16 lutego, przystąpiliśmy dzień później do OZT, czyli Ostatkowej Zabawy Tanecznej.
Wespół w zespół z zaproszonymi Pacjentami Oddziału Dziennego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie.
Bo jesteś Ty, bo do tanga, przez ostatni most niosąc kolońską i szlugi ale ciągle czekając kiedy tutaj ona znowu przyjdzie. A na to wszystko Clint Eastwood i Bella Ciao.
Wątki muzyczno – taneczne zostały jeszcze wzbogacone choreograficznymi elementami ciast i owoców w pracowni kulinarnej oraz przybrane kawą i herbatą (z cukrem lub bez).
Dziękujemy za wspólną energię Gościom z Oddziału Dziennego i do zobaczenia.
Dobry czas.
Muzyka + Taniec + Przekąski = Dobra zabawa
Po zachodzie słońca karnawał żegnali Uczestnicy Klubu Samopomocy „Przystań”, którzy już we własnym gronie ale w towarzystwie licznych przekąsek, pizzy i muzyki bawili się w równie intensywnych, tanecznych rytmach.
IO czyli Uczestnicy Klubu Samopomocy „Galeria” w kinie
Kadr z filmu IO Jerzego Skolimowskiego
IO
idzie osiołek
po wszystkim/do wszystkich/ po wszystko.
Bez omijania i pytania.
Bez omijania zapomnianych macew.
Bez drogi i w drodze
Bez zapasów, bez czapki, bez pełnej butelki, bez noża, bez ciepła, bez nazwy/bez imienia.
Bez z.
Wiezie/niesie
W głowach może nam się pojawić przez chwilę „Prosta historia” Davida Lyncha, gdzie jeden mały traktor/kosiarka wiezie jednego człowieka do jego brata/kuzyna (niedokładnie już pamiętamy stopień pokrewieństwa bohaterów)
Tutaj jest szerzej.
Osiołek niesie nas wszystkich.
Nie przewozi ani nie przeprowadza.
Niesie. Nie ssie
Nie wysysa.
Zaprasza często do niewygodnej konfrontacji przynajmniej na poziomie wzrokowym.
Jerzy Skolimowski jak już wcześniej, tak i tu, prostymi scenami doprowadza nas do nieprzyjemnego odczucia, jakby „swędzenia mózgu”, „swędzenia serca”, „niewygodnego krzesła”. Bez prądu.
Idzie osiołek.
idzie po śmierci, idzie przez ciepło, idzie przez śmierć, idzie przez las, idzie lub jedzie od miłości,
Do.
idzie nie na czas.
Przechodzi bez nas
Przechodzi bez nazw.
W czerwonych scenach chcemy bardziej zasnąć a prędkość ujęć z kołowrotem ma rytm serca każdego widza
wolniej
szybciej
z czasem na zatrzymanie.
Albo zegara/pulsoksymetru napędzanego cofającą się wodą do zapory.
Tamy.
Tam.
Osiołek idzie.
Bez jednego ryknięcia zadaje nam pytania.
Proste czyli najtrudniejsze.
Po co mówisz to co mówisz.
Gdzie jesteś zgubiony, gdzie odnaleziony a kiedy tylko występujesz, kiedy ostatnio szczerze kogoś przytuliłeś.
Bez jaskrawych kolorów.
Zapewnień.
Mocno.
Idzie osiołek
Nie oglądaj się.
Oglądaj siebie
Io
io
i o.
l
l
h
P.S. Polecamy film „IO”; koniecznie.
Hmmm… czyli ile Beksińskiego w Beksińskim?
Zdzisław Beksiński - W4
Klub Samopomocy „Galeria” w działaniach terenowych czyli w wystawie „Beksiński w Lublinie”.
Hmmm.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że większość mieszkańców (powyżej 6 roku życia) planety na literę Z. przeczytało lub usłyszało choć raz przynajmniej jedno zdanie mogące zostać zakwalifikowane jako „literatura fantastyczna”. Być może dotyczyło ono nieistniejącego krajobrazu, ruchomej budowli lub pewnego mechanizmu określanego, pochodzącym z języka czeskiego, słowem „robot”. W tamtym właśnie momencie w naszych/waszych wyobraźniach pojawił się określony obraz, oparty o indywidualną sieć skojarzeń, doświadczeń czy upodobań. Dlaczego o tym?
Hmmm..
Podobnie jest z wystawą Zdzisława Beksińskiego. A raczej z każdym, z 50 eksponowanych na niej obrazów. Do takich wniosków doprowadziły nas pisane/dźwiękowe cytaty z wypowiedzi autora, umieszczone gdzieś w ekspozycyjnej przestrzeni. Zdecydowanie odradza On doszukiwanie się sensów, podwójnych/potrójnych znaczeń czy zakamuflowanych aluzji. To po prostu obrazy, które zazwyczaj jak twierdzi sam autor, odbiegają od pierwszego pomysłu/szkicu lub mają mało wspólnego z tym co chciał na danej płycie pilśniowej wyrazić.
Hmmm…
Tak więc do 50 obrazów dodaliśmy kilkadziesiąt prac fotograficznych, jedną projekcję video z pracami i autocytatami pan Zdzisława oraz kilkaset zdjęć z archiwum „ostatniej rodziny”.
Dzięki tak dużej ilości eksponatów, wzrokowego nasycenia i przesycenia zapomnieliśmy bardzo szybko właśnie o tej „ostatniej rodzinie”, o mitologii rozbudowanej przez sensacyjnych dziennikarzy i zazdrosnych znajomych.
Z każdym obrazem/zdjęciem przestawał to być „Beksiński i ja” a zaczynały być bardziej „obrazy i my”. Czasem bardziej szczegółowe, czasem coś przypominające, czasem mówiące „nie wiem”, czasem „nie mogę już na to patrzeć” a nawet czasem „chcę się do niego przytulić”.
Poruszaliśmy się coraz wolniej i dokładniej. Chłonąc i czytając tam gdzie nie było liter; dostrzegając też obrazy w formach tekstu.
Dziękujemy.
Zdzisław Beksiński - XY4
Bardzo.
Dogoterapia
17 lutego w Oddziale numer 3 Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” dzięki uprzejmości Pani Agaty Frankowskiej odbyła się dogoterapia. Były wspólne spacery zabawy piłką i maskotkami.
Na zdjęciu Pani Danuta przygotowuje Blu do wspólnego spaceru po ośrodku na swoją kolej siedzi i czeka pani Stefania
Pani Maria prowadzi na smyczy Blu, która nie spuszcza jej z oczu
Pani Krystyna próbuje rozwiązać zagadkę pomaga jej Pani Agata
A może teraz o mnie?
16 lutego o godzinie 14.00 w Oddziale numer 3 Środowiskowego Domu Samopomocy Mozaika przy ul. Lwowskiej 28 w Lublinie odbyło się pierwsze spotkanie z Panią dr Agnieszką Bartoszek specjalistą pielęgniarstwa rodzinnego i geriatrycznego. Podczas spotkania dr Bartoszek przedstawiała prezentację dotyczącą chorób otępiennych, poruszyła kwestię dotyczącą obciążenia z jakim zmagają się opiekunowie osób z otępieniem. W spotkaniu uczestniczyły rodziny i opiekunowie naszych podopiecznych, po prezentacji odbyła się wspólna dyskusja przy kawie i pączku.
Spotkanie z Panią dr Agnieszką Bartoszek -specjalistą pielęgniarstwa rodzinnego i geriatrycznego
Bal Kapitański
W dniu 16.02.2023 r. w Oddziale nr 1 Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” odbyła się cykliczna impreza integracyjna: Bal Kapitański. Gościliśmy Uczestników i pracowników Ośrodka Wsparcia dla Osób z Niepełnosprawnością „Benjamin” oraz lubelskich żeglarzy.
Organizacja Balu jest jednym z elementów, prowadzonego w placówce cyklu zajęć z nawigoterapii. W ramach odbywających się zajęć we współpracy z wolontariuszami, pracownikami i rodzinami Uczestników została wyremontowana i dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych szalupa morska. Cyklicznie odbywają się zajęcia teoretyczne prowadzone przez wolontariusza kapitana Tomasza Patyrę. Organizowane są również zajęcia praktyczne na okolicznych zalewach oraz wyjazdy na obozy żeglarskie, np. Mazury, Okuninka.
Biorąc pod uwagę, że w dniu Balu wypadał także Tłusty Czwartek pracownia kulinarna nie zapomniała o nas i przygotowała moc słodyczy: wafle, ciasta, pączki.
Wszyscy uczestnicy bawili się wspaniale.
Powitanie gości i Uczestników
Zabawa bez końca
Zabawa trwa
Wspaniała zabawa
Wciąganie bandery na maszt
Pierwsza para Balu Kapitańskiego
Nasz szantymen
Fortepian, Gdynia…, czyli „wygrał Polskę na fortepianie”
Uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” dowiedzieli się co ma wspólnego architektura Gdyni z transatlantykami. Jak powstał pierwszy port Polski. Jak wyglądał w środku statek pasażerski. Przedstawiła nam to Pani doktor z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Elżbieta Błotnicka-Mazur, w wykładzie z historii sztuki „Gdynia miasto z morza i marzeń”. Prelekcja była oczywiście częścią cyklu „Akademia Muzyki i Plastyki” w Filharmonii Lubelskiej. Od strony muzycznej towarzyszył nam fortepian i wiolonczela w utworach głownie Ignacego Jana Paderewskiego, wielkiego orędownika Niepodległej Polski.
Dworzec morski w Gdyni na czarno-białej fotografii - jedna z ilustracji do wykładu "Gdynia miasto z morza i marzeń"
Pianista przy pracy - podczas wykonania jednego z utworów Ignacego Jana Paderewskiego
Celem audycji jest systematyczne upowszechnianie wiedzy o muzyce i historii sztuki oraz pokazanie korelacji między tymi dwiema pokrewnymi dziedzinami artystycznymi, zarówno pod kątem muzyki klasycznej jak i czasów współczesnych. Mamy nadzieję, że będziemy brać udział w następnej.
P.S. Po sprawnym opuszczeniu filharmonii nie mieliśmy jeszcze dość. Tak więc w drodze na przystanek, przechodząc przez Centrum Spotkania Kultur, w sali po prawej stronie obejrzeliśmy szybko szybkie malarstwo ludowe Stanisława Koguciuka z Pławanic.
Anegdotycznie, czytelnie, z prostymi kolorami, bez niepotrzebnych niedomówień. Ciepło.
Fragment pracy malarskiej Stanisława Koguciuka
XXXI Światowy Dzień Chorego
Na zaproszenia Duszpasterza Osób Chorych i Niepełnosprawnych Ks. Bogusława Suszyło, 10 lutego społeczność Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” uczestniczyła w Archidiecezjalnych obchodach Światowego Dnia Chorego.