Mroczno, mroczniej… Batman

Za uczestnikami Oddziału nr 2, ale tylko tymi o mocnych nerwach i zamiłowaniu do bezwzględnych obrazów, najnowsza kinowa odsłona Mrocznego Rycerza.

Estetyka kina noir jest tu wyczuwalna na całego, atmosfera filmu jest od pierwszych scen niezwykle gęsta i mroczna. Często pada deszcz, a kolorystyka zdjęć (czerń i pomarańczowy) wprowadza niepokój i obawy. Batman (Robert Pattinson)  jest oldskulowy, trochę emo, trochę „Upiór w operze”. Oczy ma pomalowane czarnym cieniem, dlatego w ciemności błyskają tylko ich białka. 

Humor do filmu wprowadzają również odtwórcy drugiego planu. Colin Farrell ukryty pod monstrualnym make-up’em jako Pingwin, parodia włoskiego mafioso. John Turturro jako Carmine Falcone, niby zły jak noc, a jednak dobroduszny gość z kina braci Coenów. Paul Dano jako Człowiek-Zagadka, niepokojący nerd o spuchniętej twarzy, siedzący w barze nad kawą.

W muzyce autorstwa Michaela Giacchino, powtarzają się tylko dwa utwory: „Ave, Maria” unoszące do nieba i „Something in the way” Nirvany, ściągające w dół. Uporczywe wracanie do tych dwóch motywów ma sens, bo w końcu słychać melodię „Ave, Maria” w złowrogiej wersji, a song Kurta Cobaina w anielskiej. Utwory zamieniają się miejscami. Podobnie jak dobro i zło.

Nic nie jest czarno – białe…

Chodzę po mieście

Wystawa „5. MIĘDZYNARODOWE BIENNALE PLAKATU LUBLIN”

dla Uczestników Klubu Samopomocy Galeria to jak chodzenie po mieście.

poziomo

pionowo

Wystawy plakatu zawsze niosą za sobą i ze sobą pewne ryzyko wizualnego przedawkowania. Wielość środków wyrazu, kolorów i form może doprowadzić do tego, że oglądając ostatni plakat nie będziemy już pamiętać nic z pierwszego albo bardzo niewiele. Warto więc albo robić zdjęcia albo zrobić kilka podejść do wystawy albo albo. Po prostu odnaleźć swój rytm oglądania. Monumentalność wnętrz Centrum Spotkania Kultur w zasadzie przeszkadzała nam w bezpiecznym odbiorze prac, ponieważ ich większość została umieszczona na takiej wysokości, która wymagała od nas ciągłych i zdecydowanych spojrzeń w górę.

Tak, to chyba pierwsza zwiedzana wystawa, po której po prostu bolały nas szyje. Ale też każdy mógł wybrać najbliższą sobie pracę. I to nie jeden (w sensie że plakat).

Wystawa „5. MIĘDZYNARODOWE BIENNALE PLAKATU LUBLIN” – Centrum Spotkania Kultur

 

Zdjęcia pochodzą ze strony lubelski.pl TUTAJ

Podróże rzeczy

rzeczy

obrazy

zdjęcia

i

Klub

Samopomocy

”Galeria”

malowanie= sprzątanie=zabierz mnie

Pozostawianie śladów

Sztuka w magazynie

Magazyn sztuki

Tajwan

Nowy Jork

Biłgoraj…

Dobre wystawy to takie które mówią

Lepsze to takie które mówią i jednocześnie pytają?

Czy jestem tym co mam?

Czy jestem bo mam?

Czy mam bo jestem?

Autor prowadzi nas wśród dużej ilości przedmiotów, opakowań.

Prowadzi nas przez obrazy malowane od wielu lat przez osoby zwiedzające jego wystawy (ich prosta geometria kojarzy się ze zgromadzonymi w poprzedniej sali kartonowymi pudłami).

Prowadzi nas też wśród filmów oraz znalezionych fotografii, które zostały wystawione przez nowych właścicieli mieszkań na ulicę.

Cała wystawę możemy odczytać wprost jako zbiór śladów obecności czy życia poszczególnych osób.

 

 

Wojciech Gilewicz – „Spacery po śmieciach” – Galeria Biała w Lublinie

Zdjęcia pochodzą ze strony Galerii Białej: TUTAJ

Niekończący się obraz

Uczestnicy Klubu Samopomocy „Galeria” i wystawa malarstwa Stanisława Koguciuka.

Jedna z prac Stanisława Koguciuka

Byliśmy jak w komiksie

To obrazy, które odebraliśmy / odczytaliśmy jako coś w rodzaju notatnika.

Czujemy się w komiksie

Czujemy się jak w komiksie

Pan Stanisław opowiada nam swoje historię własnymi formami/słowami, tymi samymi kolorami, tymi samymi postaciami, które właśnie za pomocą farb i kolorów odpowiednio ”przebiera”.

Największym atutem tych „prostych historii” jest nieśmiało pojawiający się humor czyli słowa pisane jak w komiksach bezpośrednio na płaszczyźnie obrazu, które spajają w całość poszczególne kompozycje.

Jedna z prac Stanisława Koguciuka

 

WystawaSTANISŁAW KOGUCIUK. MALARZ URZEKAJĄCY PROSTOTĄ” Centrum Spotkania Kultur

W dniu 21 marca Uczestnicy „Mozaiki” z Oddziału nr 1 uczestniczyli
w koncercie edukacyjnym „Magia dźwięku – Ten obcy, czyli o czym szumią drzewa” w Filharmonii Lubelskiej. Słuchacze mogli poznać niektóre instrumenty dęte – obój, flet poprzeczny, klarnet, fagot czy waltornię oraz poznać ich możliwości brzmieniowe. Muzycy Filharmonii zagrali kilka miniatur muzycznych ukazujących zwierzęta żyjące wokół nas.

Po wspaniałym koncercie edukacyjnym nasi Uczestnicy uczestniczyli
w wystawie prac uczestników warsztatów „Muzyką malowane”, /w których brali udział/ w foyer Filharmonii. Magda i Kinga, nasze Uczestniczki odnalazły swoje prace wśród kilkudziesięciu pokazanych.

Koncert edukacyjny i wystawa wszystkim bardzo się podobały.

Poznaliśmy instrumenty dęte – obój, flet poprzeczny

Zasłuchani...

Poznaliśmy klarnet, fagot czy waltornię

Pilnie słuchamy koncertu

_pod wrażeniem cudownych brzmień

Uczestniczyliśmy w wystawie naszych prac warsztatów „Muzyką malowane” podziwiamy prace Magdy

Uczestniczyliśmy w wystawie naszych prac warsztatów „Muzyką malowane” podziwiamy prace Kingi

Żeglować każdy może

Uczestnicy i pracownicy ŚDS "Mozaika" podczas wspólnego śpiewania szant.

Dnia 15 marca we współpracy z Domem Kultury LSM zorganizowane zostało spotkanie prezentujące działania nawigoterapeutyczne w Mesie Mozaikowej. Celem było promowanie żeglarstwa i nawigoterapii wśród osób z niepełnosprawnością, ich rodzin i mieszkańców Lublina. Podczas uroczystości uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” zaprezentowali występ wokalny śpiewając szanty. Odbyło się także spotkanie z kapitanem Tomaszem Patyrą, który przedstawił zakres organizowanych przez ŚDS „Mozaika” zajęć z nawigoterapii dla osób z niepełnosprawnościami. Po zakończeniu części artystycznej i prelekcji otwarta została wystawa prac uczestników ŚDS. Prace można oglądać do 25.03.2022r. na terenie Domu Kultury LSM. Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Wśród publiczności gościliśmy także przyjaciół z Ukrainy, którzy otrzymali drobne prezenty.

MOZAIKOWA Mesa

Od wczoraj, czyli od 15 marca, od późnych godzin przedpołudniowych Mozaikowa Mesa rozgościła się na dobre w przestrzeniach Domu Kultury LSM w Lublinie.  W tym LINKU możemy zobaczyć niektóre z prac plastycznych prezentowanych w ramach wystawy marynistycznej.

Przypominamy ze autorami wszystkich prac są Uczestnicy ŚDS „Mozaika”.

Jedna z prac plastycznych prezentowanych na wystawie.

MESA LSM

Już za chwileczkę, już za momencik czyli 15 marca o godzinie 10.00

Na pierwszym planie na na niebieskiej łódce z żaglem przodem do widza siedzi mężczyzna i kobieta. Machają rękami i są uśmiechnięci. Za nimi widać sylwetki trzech osób. Całość otacza zielona płaszczyzna wody. W tle linia horyzontu z lasem i jasnoniebieskie niebo.

Zdjęcie z rejsu Uczestników ŚDS "Mozaika" po Zalewie Zemborzyckim

Już jutro (wtorek) zapraszamy do gościnnych wnętrz Domu Kultury Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ulicy Konrada Wallenroda 4a.

W programie m.in: wernisaż prac marynistycznych wykonanych przez Uczestników  Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” oraz część muzyczna.

Więcej informacji w poniższym linku:

INFORMACJA O WYSTAWIE

ZAPRASZAMY

 

WZNAWIAMY WYJŚCIA DO KINA

Uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy „Mozaika” Oddział nr 2, po trzech miesiącach tęsknoty za X muzą, byli wczoraj na filmie „Cud Guadalupe”.

kadr z filmu Cud Guadalupe

kadr z filmu "Cud Guadalupe"

Historia z XVI w. jest poprzeplatana współczesnymi wydarzeniami. Przedstawienie okresu objawień ma wyjątkowo kostiumowy i egzotyczny charakter, co bardzo pięknie udało się przekazać twórcom filmu. Część współczesna opowiada historię o miłości dziennikarza do doświadczonej cierpieniem żony. Zbliżenie do Boga zmienia historię ich życia i nam również daje nadzieję.

kadr z filmu Cud Guadalupe

kadr z filmu "Cud Guadalupe"

Przesłanie filmu podnosi nas na duchu i staje się silnym wsparciem. Zwłaszcza w ostatnich dniach…

Skip to content